
W ramach sprawy prowadzonej pod sygnaturą akt I NSW 1371/25 łącznie rozpoznano 3 960 protestów połączonych do wspólnego rozpoznania z uwagi na tożsamą ich treść. Protesty te zostały pozostawione bez dalszego biegu, jednak stało się tak z różnych względów.
W przypadku 364 protestów, pozostawiono je bez dalszego biegu ze względu na ich nieusuwalne braki formalne. Chodziło o niewskazanie numeru PESEL lub adresu zamieszkania, nieumieszczenia podpisu na proteście, zaś w odniesieniu do osób przebywających za granicą, chodzić mogło o niewskazanie pełnomocnika do doręczeń na terenie kraju.
W odniesieniu do 3 596 protestów, które były wolne od tego typu wad formalnych, o ich pozostawieniu bez dalszego biegu zadecydowała merytoryczna analiza sformułowanych w nich zarzutów, które nie odpowiadały wymogom sformułowanym w art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego (k.wyb.)
Sąd Najwyższy wskazał, że wnoszący protest ograniczyli się do ogólnych i niesprecyzowanych – a zatem abstrakcyjnych – zarzutów, które dotyczą ustalania wyników wyborów prezydenckich. Jednocześnie zarzucane nieprawidłowości nie zostały powiązane z naruszeniem praw podmiotowych wyborców wnoszących protest. Co więcej, nie przedstawiono w nich żadnych dowodów potwierdzających wystąpienie wymienionych tam naruszeń prawa, poprzestając na przywołaniu analiz statystycznych nieznanego pochodzenia. Tymczasem dowód naruszenia prawa musi świadczyć o istnieniu lub nieistnieniu faktów wskazujących na popełnienie przestępstwa przeciwko wyborom lub naruszenie przepisów kodeksu wyborczego dotyczący głosowania, ustalania wyników głosowania i wyników wyborów (zob. postanowienia Sądu Najwyższego: z 16 czerwca 2015 r., III SW 47/15; z 31 lipca 2020 r., I NSW 2027/20; z 2 sierpnia 2020 r., I NSW 5906/20).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uznał, że treść tego protestu dotknięta jest wadami, które uniemożliwiają zajęcie merytorycznego stanowiska co do jego merytorycznej zasadności.